sobota, 3 października 2015

Miłość jak wulkan

Najbardziej niebezpiecznym i pociągającym wulkanem na jaki w swym żywocie wdrapała się butna Dusza  jest właśnie ... miłość.

A to między innymi dlatego, że w naturze ludzkiej leży najskuteczniej uczyć się na błędach własnych, a nie cudzych. Rodzice Almy oboje na rozdrożach porozstawiali dla niej cenne, a także wiodące w ślepe zaułki drogowskazy życiowe. Robili to zupełnie nie świadomie, zupełnie podświadomie kodowała je Alma od dziecka. 

W relacji ojcowskiej nauczyła się kochać całym sercem Nieobecnego Mężczyznę, tęsknić za nim, fantazjować, a podczas jego obecności być tą posłuszną i najlepszą z najlepszych.

W relacji matczynej nauczyła się być tą niezależną, nieokazującą cierpienia i negatywnych emocji, by ludzi wokół tym nie ranić i zawsze samej sobie radzić.Nauczyła się kochać miłością zdolną do największych poświęceń dla bliskich, kosztem samej siebie i jedynie w sytuacjach najtrudniejszych prosić o pomoc.

Powyższe sprzeczności doprowadziły do almiego wulkanizmu, który to jako proces endogeniczny stara się doprowadzić całkowitego zrównania powierzchni. Gdy miłość i emocje wrą pod skorupą i żadnym sposobem ujścia już znaleźć nie mogą następują kolejne erupcję, których  niektórzy się lękają. Wydostająca się wtedy z wnętrza lawa spływa po zboczach niszcząc co na swej drodze napotka. Głazami potrafi z wnętrza Almy w ukochanych ciskać złość. Najczęściej trafia celnie w najbliższych, najważniejszych, raniąc ich głęboko. Dziś miotając się zamiast odpoczywać Alma złapała jeden z wymierzonych w odpowiednim kierunku ( choć absolutnie nie celowo) palących kamyrdolców i wnikliwie przypatruje mu się od samego  rana.

Niestety Alma w najstarszych nawet wspomnieniach nie potrafi odtworzyć obrazu swoich rodziców razem jako pary. To zdaje się być kolejną z pułapek, które na nią "los" zastawił. 

Potrafi jednak stworzyć własną wizję... i z krateru kipiącego złością wulkanu ... prawdziwy jej powód wyłonić.

Jeżeli okiełznanie wulkanicznej siły jest możliwe  ... to Alma dokona tego sama... dalej ... rusza ...en la noche oscura del alma


https://www.youtube.com/watch?v=snIo2FrBGXY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz