piątek, 2 października 2015

Góralka Niskopienna

Czego, by o niej nie powiedzieć, to jak już "góralka niskopienna" o czymś zamarzy...to nie ma takiej siły we Wszechświecie, której udało by się zatrzymać lawinę zdarzeń prowadzących do spełnienia prawdziwego pragnienia.

Alma jest 100% góralką ...nie tak do końca chyba niskopienną ... Himalaję wzywają ją znów ... słyszymy  i widzimy to oboje coraz głośniej.  Jako pierwsza towarzyszką podróży gotowość zgłosiła Kumari. Ciekawe czy i tym razem wraz z Almą i Kumari wyruszy Biała DalajLama ??? Wzdychający do Goecha la Pass Indyjski Mąż Almy??? Śląska Madonna Marylin Monroe??? Czy też szlak ten przetnie się ze szlakami wędrówek większej liczby górali i góralek z kraju z Tatrami w tle???

 Słowo się rzekło... jutro szukamy w czeluściach szafy Mammy Mia czekanu pamiątkowego Papy Zielarza, który Alma w porywie serca wyniosła ponad 4 000 n. p. m.
Zawiśnie on na honorowym miejscu jak różdżka czy jak kto woli berło kapłanki w przedpokoju naszej krainy.


A czarny niskopienny góral??? Cóż ...z uśmiechem na pysku wiernie i niestrudzenie strzeże bezpieczeństwa kapłanki i krainy u podnóży naszej świętej góry ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz