czwartek, 29 stycznia 2015

Kamień milowy

Przełom w krucjacie Almy po rys agresji. Podczas wyczerpującej wędrówki przez przeszłość i poszukiwania głębokiej prawdy wprost z serca Wulkanu w kierunku poszukującej poszybował kamień milowy.
Alma zafiksowała się na nim już po kilku pierwszych taktach .... czuła jak całe jej ciało pulsuje, serce rwie się naprzód a oczy wyraźnie widzą momenty, gdy rodziło się w niej poczucie krzywdy.  Pląsała, pląsała kilka godzin obracając kamień w każdą możliwą stronę, aż przenikająca przez niego wiązka światła zaczęła się rozszczepiać.
Nigdy więcej takiego masochizmu wobec samej siebie. Nie będzie wyrzekać się własnych prawd w imię miłości...na rzecz wyrozumiałości i wsparcia partnera o jego życiowych perturbacji.
Nigdy więcej ... bycia mega twardzielką i tłumienia doznawanego bólu emocjonalnego. Żadnych złudzeń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz