środa, 5 lutego 2014

Szira - Labrador Szablozęby

W drodze powrotnej ze spaceru na Dębowiec odebrałam telefon od Mamy: " Boże Tía Pepe jest przekochany" Własnym uszom nie wierzę, patrzę Pepe przecież jest ze mną. Mama kontynuuje: " Jestem u Nikodema, Szira gryzie jak opętana! Przyjdź tu!" Nie dowierzałam dopóki Sarka z Nikosiem nie uciekli z domu przed 7 tygodniowym szczenięciem labradora.

                                                         Uśmiechnięty Pepe na Dębowcu


                                                                         Na gigancie

                                                          Godzina w towarzystwie Sziry

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz