poniedziałek, 19 października 2015

Pacuńa non ole!

W dzisiejszych czasach często tracimy dystans do tego co w życiu ważne i zaczynamy na ślepo pędzić przed siebie. Rzucamy się w pogoń za władzą, pozycją społeczną i pieniądzem.
Dla nas najważniejsze jest aktualnie władza nad własnymi emocjami i sprawami. Wygodna pozycja ciała i kroczenie ścieżką marzeń...i do tego właśnie Almie służą pieniądze.
Nie gromadzi ich i nie pożąda nadmiaru. Pracuje na nie uczciwie, czasem ciężko, nie zaprzedaje jednak swej Duszy za dodatkowe dukaty czy uznanie. Realizacja jej aktualnego marzenia wymaga jednak zgromadzenia sporego nakładu finansowego w krótkim czasie. Wie, że zdoła przyciągnąć do siebie odpowiedni kapitał, by zrealizować oba marzenia. Oba bo jak życie pokazuje marzenia chodzą parami (a nieszczęścia trójkami).
Na dobry omen wyciągnęła z torebki bardzo osobisty prezent urodzinowy od Wesołego Szamana - przyjaciela Władcy Wilków. Ma jej zapewnić moc materializowania swoich prawdziwych marzeń.
To zainspirowało Almę do przygotowania cyklu ceremonii przyciągania Mamony.  Do dzieła!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz