sobota, 25 października 2014

Piątek, piątek...

Głęboko z pamięci Alma ma ochotę radośnie krzyknąć...Piątek z Pankracym. 

I choć Pankracego już nie ma, a za oknem potworny ziąb i hula wiatr w wagabundziej krainie jest iście Psiejsko Czarodziejsko.

Fantastyczna książka, muzyka, wino, namiastka ognia i przytulanki z wiernym Psiejskiem, który to łasi się jak kot, to znów waruje u stóp.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz