czwartek, 4 września 2014

"Udamawiania" ciąg dalszy

Udamawiania? 

Prawdziwe damy noszą szerokie pantalony...lecz pod suknią... i fotografują się z łasiczką zamiast czarnego psa. Po pierwszym spacerze treningowym Alma zarzuciła chadzanie w sukni, a swoje ulubione buty z USA w końcu z prawdziwym żalem musiała wyrzucić do kosza. Służyły jej 13 lat podczas treningów, konsekwencja Almy i upór Pepe je pokonały (nie zrobiły tego tysiące godzin joggingu, setki godzin na korcie i parkiecie, itd.).

Udomowianie idzie nam całkiem przyzwoicie. Z uporem maniaka komendę "Na miejsce" ćwiczymy także w domu ...przy dźwięku wiertarki, takera tapicerskiego, młotka, wśród płyt, śrubek, zszywek, gwoździ, wśród zapachu farby. 

Z efektów jesteśmy zadowoleni ... i  robotnik - Alma i nadzorca prac domowych  - Pepe.

Oboje zadamawiamy się coraz bardziej :) "Make Yourself at home"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz