sobota, 31 maja 2014

Wagabundziej przeprowadzki ciąg dalszy

Alma, nie myślisz poważnie?!
Tyle tobołów???

Pakowaniu i rozpakowywaniu końca nie widać!
A moje psie manatki? Gdzie one są?
Do której torby je spakowalaś?

Aha, nie wiesz! Nic to, lepiej popilnuje tych klamotów.
Ps. Manele Józia Włóczykija zostały juz przewiezione. W domu rodzinnym Almy zostawiamy jego " szczoteczke do zebów" i piłkę od Papy Zielarza. Ulubione czerwone kółko Pepe przeniósł do swojego nowego domu osobiście ;-). Widząc to zamieszanie wolał się upewnić, że go nie zapomnimy...porwał je do pyska i usadowił się gotów do pomocy w szeregu bagaży.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz